Teorii na temat odchudzania jest tyle, ile osób chcących zrzucić trochę kilogramów i spalić tłuszcz. Dieta Dukana, dieta 500 kcal co drugi dzień… W Internecie, w książkach bądź w telewizji znaleźć można setki wzajemnie wykluczających się pomysłów na zmianę swojego wyglądu. Nie wszystkie one są jednakowo skuteczne, a część z nich – stosowana przez dłuższy czas – może wiązać się z poważnymi obciążeniami dla organizmu. Do jakich zasad powinniśmy się zastosować, chcąc w bezpieczny sposób zniwelować liczbę kilogramów?

Zdecydowana większość zdobywających uznanie pomysłów na odchudzanie związana jest z potrzebą natychmiastowej przemiany. Nie powinno to nikogo dziwić, każdy chciałby dostrzec efekty wysiłku włożonego w zrzucanie kilogramów już na drugi dzień. Należy jednak pamiętać, że programy takich szybkich przemian wiązać się mogą z bardzo radykalnym podejściem zarówno do żywienia, jak i do ćwiczeń, co jest główną przyczyną tzw. efektu jo-jo. Osoba borykająca się z nadwagą nie jest zazwyczaj przyzwyczajona do ciężkich treningów, a odstawienie z dnia na dzień wszystkich „grzesznych przyjemności”, takich jak cukier czy tłuste, wysoko przetworzone pokarmy, stanowić będzie dla niej olbrzymie wyzwanie. Nagłe odwrócenie swojego dotychczasowego stylu życia o 180 stopni bywa zazwyczaj skuteczne tylko przez jakiś czas, po którym przychodzi zmęczenie, frustracja i powrót do dawnych nawyków. W takich momentach bardzo łatwo jest o szybki powrót kilogramów, które dopiero co udało się zrzucić. Dlatego nie należy dać się zwariować i do odchudzania podejść na spokojnie. Mimo iż efekty nie będą początkowo tak imponujące, to cały proces będzie mniejszym wysiłkiem, a na dłuższą metę okaże się znacznie bardziej efektywny.

W celu systematycznego, zdrowego zrzucania zbędnych kilogramów powinniśmy zadbać przede wszystkim o zbilansowaną, odpowiednią dietę. Nie należy pozbywać się całkowicie tłuszczów czy węglowodanów, a jedynie zachować ich odpowiednią proporcję w swoim całodniowym jadłospisie. Kluczowym w procesie odchudzania jest utrzymanie metabolizmu na odpowiednim, wysokim poziomie. Stosowanie głodówki, czyli nagłego, radykalnego obcięcia ilości spożywanych kalorii wprowadza organizm w tryb oszczędzania energii. Zamiast chudnąć, nasze ciało postara się o zachowanie wagi w celu gromadzenia zapasów, a głodówka będzie miała wyłącznie negatywny wpływ na poziom endorfin i nastrój odchudzającego się. Obserwacja swoich reakcji na dietę, na przykład poprzez prowadzenie regularnych notatek zawierających ilość spożywanych kalorii oraz swoją wagę, pozwoli odpowiednio zaplanować dietę i kontrolować jej efekty.

W celu podkręcenia swojego metabolizmu i zapobiegnięciu wejścia organizmu w tryb oszczędzania energii, powinno się spożywać mniejsze porcje jedzenia. Najlepiej jest podzielić swój jadłospis na przynajmniej pięć posiłków w ciągu dnia. Częstsze przyswajanie pokarmu zapobiega powstaniu uczucia głodu, które może prowadzić odchudzającego się do spożywania większej ilości jedzenia. Nasz organizm już od czasów starożytnych nauczony był, że należy odkładać zapasy w postaci tkanki tłuszczowej, jeśli nie dostarczane jest mu regularnie jego paliwo. Rzadsze spożywanie, niezależnie od ilości pokarmu, daje właśnie taki sygnał – nie ma czego jeść, należy gromadzić zapasy. Jedzenie regularnie i częściej pozwala oszukać ten mechanizm i zapobiega pojawianiu się zbędnego tłuszczu, wykorzystując całą energię z posiłków na aktualne potrzeby organizmu.

Jan Dostatni – trener personalny, dietetyk sportowy, doradca suplementacji

Zanim pomyślimy o zgubieniu wagi, warto zapoznać się z zasadami zdrowego odchudzania. Wiele osób popełnia podstawowe błędy, które należy absolutnie wyeliminować, zwłaszcza gdy zależy nam na efektywności działań. Na początku warto zrobić sobie rachunek sumienia i spisać najczęściej spożywane przez nas produkty, a także sprawdzić, jaką mamy średnią podaż kaloryczną w ciągu dnia. Gdy już wiemy, co jemy, ustalamy sobie nasz cel. Zdrowy wynik utraty wagi to średnio 0,5 kg na tydzień, jednak musimy patrzeć również na zmiany w obwodzie naszego ciała, a także przyglądać się swojemu odbiciu w lustrze. Kolejnym etapem jest rozpoczęcie aktywności fizycznej, najlepiej poprzez budowanie podstawy wysiłku tlenowego. Dobrze jest np. rozpocząć od codziennego 30-minutowego szybkiego marszu. Po upływie dwóch tygodni warto jest pozamieniać produkty z wyższym indeksem glikemicznym na te z niższym. Dzięki temu zabiegowi powinniśmy zanotować kolejne spadki wagi. Następnym etapem jest skonstruowanie planu treningowego opartego na ćwiczeniach wielostawowych, które zbudują nam mięśnie, co również przyspieszy metabolizm. Gdy połączymy trening siłowy z treningiem aerobowym (tlenowym), zaczniemy regularnie obserwować utratę wagi. Starajmy się przy tym co 2 tygodnie obcinać ok 250 kcal z naszego dziennego zapotrzebowania. Redukcja polega na systematyczności w działaniach, jednak trzeba pamiętać, aby co jakiś czas (raz na tydzień lub na dwa) podaż kaloryczny był nieco większy. Zapewni to dodatkowe naładowanie naszych mięśni glikogenem i przyspieszy tempo spalania tłuszczu. Jeżeli chodzi o utratę wagi, należy pamiętać, iż każdy z nas jest inny. Jedni będą lepiej funkcjonować trzymając dużą podaż węglowodanów podczas redukcji, z kolei inni będą musieli z nich zrezygnować i przejść na dietę białkowo-tłuszczową. Należy również pamiętać o zmianie planów treningowych, ponieważ regularny trening przyzwyczaja nasze ciało do danego wysiłku. Z czasem może być mniej efektywny, dlatego modyfikacje są tutaj niezbędne.

Skontaktuj się z Janem Dostatnim:

E-mail: jandostatni.trener@gmail.com

Facebook (kliknij)

Instagram (kliknij)