Święta kojarzą się wszystkim głównie z prezentami i ulubioną świąteczną potrawą. Karp, barszcz z uszkami, pierogi z kapustą i grzybami, makowiec… pokus jest wiele, a efekt zawsze jeden. Po świątecznym biesiadowaniu czujemy się ciężko, sennie i przeważnie przybieramy na wadze kilka kilogramów. Nie chodzi jednak o to, by całkowicie unikać świątecznych przysmaków i mocno trzymać dietę. Wręcz przeciwnie – podczas tych kilku świątecznych dni możemy zjeść nieco więcej, zapomnieć o zasadach zdrowego żywienia, a jednocześnie zachować przedświąteczną figurę. Kluczem jest umiar i rozsądek.

Umiar

Nie rezygnuj ze świątecznych potraw – niech będzie wyjątkowo. Zastanów się, które potrawy lubisz najbardziej. Może się okazać, że tak naprawdę nie lubisz wszystkich wigilijnych dań, a jesz je dlatego, że po prostu są na stole. Postaraj się również zmniejszyć porcje. Zamiast zjadać na raz cały talerz pierogów, zjedz ich mniej, ale za to kilka razy.

Zwolnij tępo

Pamiętaj, że sygnał o najedzeniu dociera do mózgu po około 25 minutach. Nie objadaj się na raz, delektuj się posiłkiem i powoli próbuj kolejnych dań. Kiedy zjesz jedno danie, zrób sobie przerwę na filiżankę herbaty czy rozmowę z rodziną.

Uważaj na napoje

Pamiętaj, że cukier i kalorie kryją się nie tylko w jedzeniu. Bardzo często przy świątecznym stole pijemy słodkie kompoty, soki owocowe czy nawet Coca–Colę. Gdy dostarczamy naszemu organizmowi tak ogromną dawkę kalorii w jedzeniu, warto zastąpić słodkie napoje wodą mineralną lub herbatą – w ten sposób bezboleśnie i skutecznie ograniczymy ilość spożytych kalorii.

Odpoczywaj aktywnie

Zamiast siedzenia na kanapie zaproponuj swojej rodzinie krótki spacer i odejdź od stołu na jakiś czas – połącz miłe z pożytecznym.

Nie jedz przed snem

Ostatni posiłek powinien być mały, lekkostrawny i zjedzony najpóźniej godzinę przed snem. Zamiast kolejnego kalorycznego dania postaraj się zjeść lekką sałatkę lub owoc i wypij szklankę wody.

Smacznego!