– 120 stopni Celsjusza, osobliwy strój w postaci maseczki, czapki i rękawiczek oraz szron na ściankach kabiny. Trudno w to uwierzyć, ale tak właśnie wygląda zabieg nazywany przez wielu eliksirem młodości i antidotum na liczne urazy. W czym tkwi sekret tej niekonwencjonalnej kuracji? Jakich korzyści zdrowotnych możemy się spodziewać dzięki krioterapii?

Dla piękna i zdrowia

Krioterapia może być stosowana jako zabieg oczyszczający skórę. Terapia zimnem redukuje niezdrowy wygląd skóry i zapobiega cellulitowi. Kolor i jędrność skóry poprawiają się dzięki lepszemu mikrokrążeniu, które stymuluje krioterapia. Podczas zabiegu usuwany jest także nadmiar płynu z organizmu, co dodatkowo przyspiesza redukcję cellulitu. Kolejnym pozytywnym bodźcem do poprawy wyglądu, który daje krioterapia, jest stymulacja metabolizmu. Dzięki temu nasz organizm efektywniej trawi pokarmy, a tłuszcz nie odkłada się w tak dużych ilościach jak przedtem.

Terapia zimnem ma również szerokie zastosowanie medyczne. Zaleca się ją przy zapaleniach stawów, zmianach reumatologicznych, bólach kręgosłupa, a także w przypadku kontuzji czysto sportowych, m.in. przy stłuczeniach, skręceniach i zwichnięciach stawów oraz naciągnięciach mięśni. Co więcej, krioterapia stymuluje układ immunologiczny i zauważalnie podnosi odporność. Jest także wskazana przy leczeniu żylaków i innych problemów z naczyniami krwionośnymi.

Krioterapia w sporcie

Powyższa metoda jest niezwykle popularna w świecie sportu. Korzystają z niej zawodnicy przeróżnych dyscyplin, których łączy wspólny cel – regeneracja organizmu. Terapia zimnem doskonale przeciwdziała przemęczeniu i leczy mikrourazy. Dzięki następującemu po zakończeniu chłodzenia rozszerzeniu naczyń, organizm szybciej pozbywa się szkodliwych produktów przemiany materii, co prowadzi do znacznie wydajniejszej regeneracji i mniejszych bólów potreningowych. Potwierdzono także wzrost poziomu hormonów, które odpowiadają za gotowość do wysiłku (m.in. testosteronu). Poprawie ulega także metaboliczna tolerancja wysiłku.

3 minuty zimna

Pobyt w kriokomorze trwa zazwyczaj do 3 minut, a terapia przynosi najlepsze rezultaty, gdy przeprowadzona zostanie seria od 10 do 30 zabiegów. Lekarze twierdzą, że po takiej liczbie wizyt w komorze następuje rewitalizacja organizmu i poprawa wszystkich jego istotnych funkcji. Do komory wchodzi się w kostiumie kąpielowym, grubych skarpetach, rękawiczkach, czapce i maseczce na twarz. Przed każdym wejściem szczegółowo monitorowane jest ciśnienie krwi i tętno kuracjusza. Ci, którzy zdecydowali się na tę formę terapii, zwracają uwagę na fakt, że chłód dobiegający z wnętrza kriokomory jest do zniesienia, a bezpośrednio po zabiegu odczuwa się przypływ energii i dobrego humoru – wszystko dzięki wydzielaniu się endorfin (tzw. hormonów szczęścia).

Przeciwwskazania

Istnieje dość długa lista przeciwwskazań, które wykluczają stosowanie krioterapii. Do najważniejszych z nich należą zaburzenia rytmu serca, choroba nowotworowa, problemy krążeniowe, choroba nerek lub układu moczowego, stany gorączkowe, zaburzenia czucia, zatory i miażdżyca. Jeśli jednak nie dotyczy nas żaden z powyższych problemów, powinniśmy wypróbować tę nieszablonową formę regeneracji i odnowy. Warto!