Morze, piaszczysty brzeg nagrzany od mocno świecącego słońca, a na plaży Ty. Przechadzasz się wzdłuż wybrzeża przyciągając zazdrosne i pełne podziwu spojrzenia pozostałych ludzi, wygrzewających się na piasku. Patrząc na Ciebie, zastanawiają się, jak udało Ci się wyrzeźbić swoje ciało i zbudować tak wysoką formę fizyczną? Każdy, im bliżej do wakacji, tym częściej miewa takie wyobrażenia na temat nadchodzącego urlopu – to będzie ten sezon, w którym zabłysnę przed innymi! Do lata pozostało jeszcze trochę czasu, dlatego warto zadać sobie pytanie – jak najlepiej spożytkować pozostałe dni i zbudować wysoką formę?

Przede wszystkim, zacznij od stworzenia odpowiedniego, mocnego podłoża motywacyjnego. Nawet jeśli w tej chwili czujesz ekscytację wyzwaniem, jakie stanowi walka o formę na lato, to wraz z upływem dni i zbliżającym się nieubłaganie terminem urlopu przerażać Cię będzie wolne tempo spalania tkanki tłuszczowej bądź rozwoju mięśni. Nie stawiaj sobie za wzór bohaterów wchodzącego na ekrany kin ,,Słonecznego Patrolu” – oni pracowali nad swoją formą wiele lat, nie kilka miesięcy. Taki cel możesz wyznaczyć sobie na przyszły sezon! Tym razem skup się na regularnym treningu, poprawie swoich nawyków żywieniowych – już samo to sprawi, że dostrzeżesz pewne różnice w swoim ciele i na plaży emanować będziesz pewnością siebie. Nierealne cele stanowią silną motywację, ale po pewnym czasie niedościgniony wzór może męczyć i zniechęcać. Motywuj się swoimi rezultatami, patrz na siebie, nie na innych!

Wiesz już, że regularna praca przez cały przedwakacyjny okres stanowić będzie wyzwanie. Trening, poza znaczącymi walorami zdrowotnymi, ma być jednak głównie przyjemnością. Dlatego nie katuj siebie i swojego ciała nierealnymi, wymyślnymi planami treningowymi, na które nie jesteś gotów. Jeśli jesteś początkującym sportowcem, pójdź na zajęcia przystosowane do Twojego poziomu. Pewnego etapu nie przeskoczysz, plany treningowe dla początkujących nie są mniej skuteczne! Efekty u nowicjuszy bywają widoczne dużo szybciej niż u sportowców trenujących według skomplikowanych i wymagających programów – Twoje ciało zareaguje na każdą aktywność, katowanie go zbyt intensywnymi bodźcami może tylko zaszkodzić i zastopować progres poprzez kontuzję bądź zniechęcić ze względu na zbyt duże obciążenie.

Mówi się, że dieta stanowi 70% sukcesu. Jest to widoczne zwłaszcza w tak krótkiej perspektywie, jak pozostałe do wakacji miesiące. Bez zmiany nawyków żywieniowych nie zaimponujesz na plaży nikomu. Najbardziej widocznym efektem, jakie jesteś w stanie osiągnąć do lata, jest pozbycie się zalegającej tkanki tłuszczowej – a to robi się głównie w kuchni. Jedzenie stanowi absolutną podstawę zmiany w Twoim ciele, nawet najbardziej sumiennie wykonany trening, perfekcyjne technicznie ćwiczenia nie zdadzą się na nic, jeśli nie będą podparte zdrowym, zbilansowanym posiłkiem. Nie zapominaj o tym również podczas urlopu, bo może się okazać, że Twoja budowana w pocie czoła forma utrzyma się zaledwie kilka dni!

Forma na wakacje stanowić powinna wyłącznie początek drogi do uzyskania formy na lata, pierwszy krok, uwarunkowany chęcią zaimponowania innym i poprawie swojego samopoczucia. Nie zapominaj, że trening to zdrowie, a ćwiczyć powinieneś głównie dla siebie, nie dla innych. Tylko wtedy, gdy naprawdę to polubisz i poczujesz, że daje Ci to coś więcej niż tylko podziw u znajomych, będziesz w stanie utrzymać motywację przez wiele miesięcy i przed następnym sezonem nie będziesz szukać artykułów takich jak ten!

Agata Rycyk-Grzech – PFS Personal Trainer, PFS Fitness Instructor, PFS Cross Instructor

Po pierwsze: wyluzować i nie rzucać się na wszystkie możliwe ,,złote środki” oraz ,,diety cud”, które często nie kończą się najlepiej. Efektem finalnym takich diet może być efekt jojo lub problemy zdrowotne. Jako trenerka i instruktorka z wieloletnim stażem zawsze staram się edukować wszystkich podopiecznych, że na super sylwetkę latem pracuje się zimą i że formę na lata robimy latami…
Ale jak co roku pojawia się mnóstwo osób, które chcą poprawić sylwetkę na już! Bo lato, bo wesele, bo wakacje!!! Rozumiem to, bo sama właśnie latem chciałabym wyglądać najlepiej jak tylko mogę. Dla osób, które nie uprawiają żadnych sportów i mają siedzący tryb życia, polecam przede wszystkim większą ilość ruchu i zmianę nawyków żywieniowych.
W dzisiejszych czasach mamy ogromny wybór, siłownie prześcigają się w przeróżnych zajęciach fitness, promocjach na pakiety treningowe czy karnety, a także karty sportowe dostępne w ramach pozapłacowych benefitów. Warto skorzystać również z usług sprawdzonego Trenera Personalnego – ale jest to najdroższa opcja. Trener odpowiednio dopasuje rodzaj aktywności i przekaże odpowiednie dla danej osoby wskazówki dietetyczne, co pomoże osiągnąć określone cele. Oczywiście, jeżeli nie możemy sobie pozwolić na taką opcje, są inne rozwiązania.
Musimy zmienić nasze nawyki żywieniowe – przede wszystkim wyeliminować z naszego życia wszechobecny cukier. Postawmy na świeże warzywa i owoce, a także wzbogaćmy naszą dietę o tłuszcze! TAK TŁUSZCZE. Wprowadźmy do naszej diety tłuste ryby (np. łososia), olej kokosowy (uwaga, musi być extra virgin, z pierwszego tłoczenia), tłuste, dobrej jakości mięso (np. karkówkę), a także nasiona i orzechy.
Ograniczyć powinniśmy natomiast spożycie węglowodanów, wybierając tylko te dobre, np. zawarte w kaszy jaglanej, płatkach jaglanych, kaszy gryczanej czy batatach. Należy również ograniczyć lub całkowicie wyeliminować spożycie alkoholu, kolorowych napojów, a pamiętać o piciu 2–3 l wody. Jeżeli połączymy dobrą dietę z treningiem, na pewno osiągniemy sukces. Polecam trening siłowy połączony z treningiem interwałowym, czyli krótki intensywny zmienny wysiłek. np. minuta biegu, a następnie minuta marszu i tak 15–20 minut lub trening typu CrossFit. Oprócz tego do lata musimy przygotować naszą skórę aby była gładka, jędrna i elastyczna – na rynku jest mnóstwo dostępnych preparatów , które nam w tym pomogą.
Podsumowując: odpowiednia dieta, pewne wyrobione nawyki żywieniowe oraz trening pomogą przygotować naszą sylwetkę na lato. Pamiętajmy, że każdy z nas jest inny, ma inne cele i priorytety. Jedno jest pewne – ruch i dobre nawyki żywieniowe to podstawa!

Skontaktuj się z Agatą Rycyk-Grzech:

Facebook (kliknij)

Strona www (kliknij)